Michael Phelps wygrał wyścig na 200 metrów stylem zmiennym podczas pływackich mistrzostw USA w Omaha, uzyskując najlepszy w tym roku wynik na świecie 1.54,84 i wyprzedzając rekordzistę oraz mistrza świata Ryana Lochte.
W pojedynku Phelps - Lochte czternastokrotny mistrz olimpijski prowadzi 2:1. Ich rywalizacja w mistrzostwach USA, które są zarazem kwalifikacjami olimpijskimi, rozpoczęła się od zwycięstwa Lochte na 400 metrów stylem zmiennym. Phelps zrewanżował się, wygrywając na 200 metrów stylem dowolnym i zmiennym.
W sobotę Phelps wyprzedził swojego rywala zaledwie o dziewięć setnych sekundy, z tym że zadanie miał ułatwione, ponieważ Lochte wystartował niecałe pół godziny po zwycięskim występie na 200 metrów stylem grzbietowym (1.54,54), a jeszcze wcześniej obaj ścigali się w eliminacjach do 100 metrów stylem motylkowym.
– Jeszcze nigdy nie byłem tak potwornie zmęczony – przyznał Lochte po swoich trzech sobotnich startach.
– To, co zrobił Ryan, jest niesamowite. Ja chyba nigdy nie byłbym w stanie tego powtórzyć – stwierdził Phelps.
Dwaj gwiazdorzy amerykańskiego pływania zdobyli jak na razie po cztery kwalifikacje olimpijskie: na 200 i 400 metrów stylem zmiennym oraz 200 metrów stylem dowolnym - obaj, na 200 metrów stylem motylkowym - Phelps oraz na 200 metrów stylem grzbietowym - Lochte.
W wyścigu na 200 metrów stylem klasycznym triumfowała Rebecca Soni z najlepszym w tym roku wynikiem na świecie - 2.21,13, wyprzedzając Micah Lawrence.
Brutalnie zderzyła się z rzeczywistością 40-letnia Janet Evans, zajmując w elimacjach dopiero 53. miejsce. Czterokrotna mistrzyni olimpijska z Seulu (1988) i Barcelony (1992) probowała wrócić do wyczynowego sportu po 16-letniej przerwie.
Czytaj także: Amerykańska gimnastyczka nie wystąpi w Londynie